Hej,cześć,witam!
Na
wstępie informuje że w moich notkach "niepoważnych" używam zwrotu
"Hej,cześć,witam!" na powitanie. Za to poważne notki rozpoczynam bez
wstępu.
Okay, tak jak
obiecywałem w tym wpisie powiemy o związkach w podstawówce. W czwartej
kasie zaczynały się dyskoteki (przynajmniej w mojej szkole) i to było
związane z wielkimi emocjami. Przecież pierwszy raz widzi się tyle
ludzi, buczy bass i ogólnie, jesteśmy cali podekscytowani. Zaczynają
lecieć wolne, wszyscy gapią się na znajomych ze starszych klas bo samemu
się przecież jeszcze nie umie tańczyć. Jedyne co MNIE dziwi, to to że
JA w czwartej klasie z moimi kolegami nie umiałem tańczyć, a dziewczyny z
naszej klasy patrzyły się na nas z wyrzutem, jakby tańczenie wolnych z
DZIEWCZYNAMI,dotychczasowymi wrogami, mamy się tulić i bujać się w rytm
muzyki. No to jak już zacznie się tańczyć to ponoszą nas emocje ni stąd
ni zowąd uświadamiamy sobie że przecież cały czas lubiliśmy tą osobę,
to dlaczego by z nią nie chodzić, przecież już nie jesteśmy dziećmi i
możemy zachowywać się jak nastolatki i możemy ze sobą chodzić.
Tylko
że to EMOCJE!Taki związek trwa maksymalnie trzy miesiące. Przykre jest
to co pisałem w " O Miłości" że osoby,które faktycznie angażują się w te
związki najbardziej cierpią.
To na tyle w tym wpisie a w następnym "Bez komentarza" Obalimy mit czworonożnego przyjaciela człowieka i ujrzy światło dzienne prawda o krwiożerczych bestiach zwanych psami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz