Mały szary zajączek biegł przez ciemny las.Czuł jak krople potu spływały mu po krótkiej sierści. Czuł jakby serce miało mu się wyrwać z klatki piersiowej, lecz wiedział że nie może się zatrzymać choćby na moment. Ścigał go Łowca, który pragnął jego krwi. Nagle usłyszał jego odległe wycie. Jego prześladowca był coraz bliżej.